Szabat u Abigail /2
Szabat Szalom, moja piękna rodzina w Jeszui, naszym Mesjaszu! Zanim podzielę się z wami tym, co leży mi na sercu, przekażę wam krótką informację na temat mojego zdrowia. Chwała naszemu Niebiańskiemu Ojcu. Czuję się o wiele lepiej niż jeszcze tydzień temu. Dziś czuję się silniejsza, jestem bardziej w shalom i nadal widzę rękę naszego Ojca w moim codziennym życiu. We wtorek spotkałam się z onkologiem i potwierdzono, że w przyszłym tygodniu rozpocznę chemioterapię w niskiej dawce. Ostatnia wizyta u onkologa była nieco opóźniona i zanim poszłam tam we wtorek, modliłam się, aby była tam sama, bez towarzystwa studentów. HalleluYah, byłam sama. Powiedziałam jej, że nie rozumiem, co się stało, że enzymy wątrobowe są podwyższone i skłamałabym, gdybym wiedziała, jak działa Bóg. Podzieliłam się z nią jednak tym, że wierzę, że Bóg jest i że będzie mnie chronił również w czasie chemioterapii. Powiedziałam jej, że to nie tylko dla mnie, ale także dla niej. Jej imię oznacza wiarę. Zapytałam ją, kto nadał jej imię Veera - Wiara, a ona odpowiedziała, że to była sugestia jej babci, ale oboje rodzice zgodzili się na to imię. Powiedziałam jej, że nie dostała tego imienia na darmo i że oboje zobaczymy wiarę w działaniu. Powiedziałam jej, że w dniu, w którym okazało się, że jestem chora, zaczęłam modlić się za wszystkich lekarzy, z którymi będę pracować i wierzę, że Bóg dał mi ją Zapytałam ją, ilu onkologów pracuje w klinice, a ona odpowiedziała, że 22... „22, ale Bóg dał mi ciebie”. Podziękowałam jej za stworzenie bezpiecznej przestrzeni w gabinecie, w której mogę dzielić się swoją wiarą, dzielić się Bogiem i Jego Synem z nią..... Przytuliła mnie i podziękowała. Bóg działa w sposób, którego nigdy nie zrozumiemy, a ja w końcu przestałam pytać "dlaczego". Dziś mówię "Abba pomóż mi". Proszę więc, módlcie się nadal za lekarzy, personel medyczny i mnie, aby słodki Boży aromat, JEGO DUCH, nadal mieszał się z każdym spotkaniem, w którym uczestniczę. Chcę jeszcze raz podziękować za każdą darowiznę, którą mi daliście, bez względu na to, jak duża czy mała. Każdy dolar się liczy i jest wykorzystywany na różne terapie (hiperbaryczna komora tlenowa), jemiołę, suplementy, żywność organiczną, olejki eteryczne i wszystko, czego potrzebuję, aby kontynuować moją uzdrawiającą podróż. Modlitwa jest jednak NAJWAŻNIEJSZA, najbardziej potrzebna i doceniana... Hope4Cancer również mnie wspiera i nadal prowadzimy otwartą komunikację. W tym momencie popierają chemioterapię w niskiej dawce i zalecają dodatkowe suplementy, aby uniknąć skutków ubocznych i poprawić wyniki chemioterapii. Lekarka przejrzała wyniki badań krwi i cieszy się, że enzymy wątrobowe nadal się poprawiają. HalleluYah!
A teraz porozmawiajmy o Szabacie
Szabat znów tu jest!!! Tak, to nigdy, nigdy nie zawodzi. HalleluYah! Jesteśmy również w czasie liczenia Omeru, aby w końcu dojść do 50 dnia Szawuot! Liczenie Omeru jest kolejnym narzędziem, które dał nam Abba, aby zbliżyć nas do NIEGO. Wszystko, co ON nam daje, ma nas do NIEGO zbliżyć. Aby zbliżyć się do JEGO serca, do JEGO charakteru, do tego KIM ON JEST. Aby nie tylko mieć relację z Adonai, ale aby była to relacja bardzo intymna. Kiedy liczymy dni i czytamy JEGO Słowo, nie możemy nie zdać sobie sprawy z tego, jak wspaniały jest ON. Nawet wtedy, gdy nas dyscyplinuje, koryguje, to wszystko po to, by zobaczyć JEGO dobroć i JEGO pragnienie, byśmy żyli w pełnym shalom. Korekta jest tylko po to, by nas zmienić, byśmy wzrastali. Tak jak nasze dzieci, gdy były małe, poprawialiśmy je, dyscyplinowaliśmy, a potem zauważyliśmy, że w końcu zrozumiały i nie popełniają już tego samego błędu. Nasze życie jest procesem. Nasze życie jest pełne zmian na lepsze. Nasze życie powinno być procesem wzrastania. Nie stagnacją. Ważne jest, aby zadać sobie pytanie: "Czy wzrastam w Adonai? Czy dojrzałam? Czy przynoszę Ojcu więcej chwały dzisiaj niż wczoraj?". Nie możemy pozwolić sobie na brak wzrostu. Nie, musimy wzrastać, musimy dojrzewać, musimy odzwierciedlać JEGO obraz, gdziekolwiek jesteśmy. W Liście do Efezjan 4:14-16 czytamy: "Nie będziemy więc już dziećmi miotanymi przez fale i miotanymi przez wszelki wiatr nauczania, zdanymi na łaskę ludzi zręcznych w obmyślaniu sposobów zwodzenia. Zamiast tego, mówiąc prawdę w miłości, będziemy pod każdym względem wzrastać w Tego, który jest głową, Mesjasza. Pod Jego kontrolą całe ciało jest dopasowywane i utrzymywane razem dzięki wsparciu każdego stawu, a każda część pracuje, aby spełnić swoją funkcję; w ten sposób ciało rośnie i buduje się w miłości". Szawuot to czas, w którym Ruach / Duch został wylany na tych, którzy byli zgromadzeni w górnym pokoju. Jeszua powiedział im, aby nie opuszczali Jerozolimy, czytamy: "Na jednym z tych zgromadzeń polecił im, aby nie opuszczali Jerozolimy, ale czekali na to, "co obiecał Ojciec, o czym słyszeliście ode mnie. Bo Jan zanurzał ludzi w wodzie; ale za kilka dni zostaniecie zanurzeni w Ruach HaKodesz / Duchu Świętym!" Dzieje Apostolskie 1:4-5. HalleluYah! Ponownie czytamy o czekaniu. Czekanie nie jest łatwe, a jednak jest to coś, przez co wszyscy musimy przejść. Słuchałam nauczania o czekaniu i podobno przeciętna osoba czeka w kolejce do sklepu spożywczego przez 6 miesięcy. Wow! Tylko pomyśl o tym. Czy możesz sobie wyobrazić 6 miesięcy czekania w kolejkach po artykuły spożywcze, nie wspominając o innych miejscach, do których chodzimy i czekamy. Uczę się przyjmować ideę czekania, ponieważ jak wszyscy wiecie, jest kilka rzeczy, na które czekam. Apostołowie mieli czekać na wylanie Ruach/Ducha Świętego. Potrzebujemy Ducha Świętego, ponieważ bez Ducha Świętego trudno jest iść. Jest tak wiele różnych wersetów dotyczących Ruach HaKodesz. Jeszua rozmawiał z Nikodemem o narodzeniu się z Ducha: "Jeszua odpowiedział: Tak, zaprawdę, powiadam ci, że jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. To, co narodziło się z ciała, jest ciałem, a to, co narodziło się z Ducha, jest duchem. Przestań się dziwić, że mówię ci, że musisz narodzić się na nowo z Wysoka! Wiatr wieje tam, gdzie chce i słyszysz jego szum, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd zmierza. Tak jest z każdym, kto narodził się z Ducha" (Jana 3:5-8). I oczywiście wszyscy myślimy o rozmowie z Samarytanką: "Bóg jest Duchem, a czciciele muszą oddawać Mu cześć w duchu i w prawdzie" - Jan 4:24. Wow!!! Czcij Boga najpierw w duchu i w prawdzie. Duch Święty daje rozeznanie, mądrość i zrozumienie tego, co i jak powiedzieć lub czego nie mówić. Jeszua dał nam doskonały przykład bycia cicho, mimo że mógł wydać oświadczenie, ale tego nie zrobił. Zachował milczenie. Paweł/Szaweł mówi o tym, mówiąc chodźcie w duchu, siejcie w duchu i chodźcie wiarą. Jest to trudne. Musimy jednak nauczyć się chodzić w Duchu: "Ci, którzy sieją na polu swojej starej natury, aby sprostać jej wymaganiom, w końcu zbiorą ruinę; ale ci, którzy sieją na polu Ducha, będą zbierać z Ducha życie wieczne" - Galacjan 6:8. Piękne słowa. Stara natura żąda, a Duch poddaje się Ojcu i wydaje piękne owoce: "Owocem zaś Ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, pokora, opanowanie. Nic w Torze nie sprzeciwia się takim rzeczom". Galacjan 5:22-23 To jest życie, które Abba chce, abyśmy prowadzili. Jest ono możliwe i piękne. "Przyobleczmy się w serce pełne współczucia, dobroci, pokory, łagodności i cierpliwości" Kolosan 3:12 i obserwujmy, co będzie dalej.
Niech imię Abba będzie uwielbione i wychwalane zawsze w imieniu Jeszuy. HalleluYah!
Ale Szabat! Tak, Jego słodki Szabat! Jak pięknie jest smakować JEGO dobroć,
JEGO zaopatrzenie, Jego miłosierdzie i Jego wierność.
Shabbat Shalom moja słodka mishpacha.
Wasza siostra w Mesjaszu – Abigail